- Nareszcie coś dla nas, czyli po roku czasu od zakupu specjalnego lakieru do podłoży obciążonych zajęliśmy się naszą podłogą w łazience :)
- Najpierw rozrysowałam rozetę na wylewce...
- Następnie malowanie białą akrylową farbą tejże rozety...
- Przerwa na kawkę z pędzlem w ręce :)
- Ornament bardzo pracochłonny ... malowanie zakończyłam o 2 w nocy .
- Efekt końcowy przed lakierowaniem
- Nareszcie długo oczekiwana chwila lakier firmy noxan.pl nanosimy wałkiem na przygotowaną oczyszczoną powierzchnię :)
- Sprawdzamy czy już wyschło :)
- Minęły 24 godziny podłoga już gotowa :)
- Czyli zamiast tradycyjnych płytek, kamienia czy deski podłogowej polecamy odrobinę fantazji i własnej inicjatywy twórczej ...
- wylewka samopoziomująca z ogrzewaniem podłogowym a na niej namalowany ornament góralski lub roślinny zabezpieczony lakierem wodoodpornym, który tworzy podobny efekt końcowy do żywicy epoksydowej .
Pozdrawiamy i zapraszamy do Górnej Chata :)
Piękny efekt!!:) Podziwiam Was za kreatywność i wielki talent:) Serdecznie pozdrawiam i wszystkiego Dobrego dla całej Górnej Chaty!!:)
OdpowiedzUsuńGenialny efekt. gratuluję.
OdpowiedzUsuńJesteście niesamowici, efekt wspaniały, gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacja, gratuluje poyslu i tak pieknego wykonania:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspanialy pomysl i rewelacyjne wykonanie. Gratuluje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A
Słuchajcie, no nie powiem nic oryginalnego... wyszło świetnie. Na zdjęciach! a co dopiero na żywo po takiej posadzce stąpać!
OdpowiedzUsuńNo ludziska, nie powiem nic miłego typu: piękne, wspaniałe, ehhh..cudne, bajkowe. Kasia odwaliliście kawał dobrej roboty i o to chodzi, w tej podłodze w łazience jest kawałek Ciebie. Leszek wylewka samopoziomująca. Pomysł - wspólny. Kasia i Leszek wspaniały tandem, ja wiem to od dawna. Razem nic Wam nie jest straszne. Aż strach się bać co dalej wymyślicie "szapo ba" Dzieciaki.
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Czyli - liczy się pomysły, a nie liczy się kasy!
OdpowiedzUsuńNasza Polana. Takie same myśli. Marlena, Paweł byle do przodu :)
OdpowiedzUsuńPięknie i bardzo pomysłowo:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z niziny otulonej chłodem!
Tomaszowa
Kasiu pięknie. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńStaram się zebrać podłogę ze szczęki... albo na odwrót ;)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla talentu, bo ja tak "z ręki" nie byłabym w stanie tak pięknego ornamentu narysować.