Wiele się pozmieniało, wiele cudownych osób nas odwiedziło, wiele wspaniałych chwil za nami a przed nami mamy nadzieje jeszcze więcej dobrego.
Uwielbiamy takie poranki, słonko śnieżek :)
Nasz domek wymaga jeszcze dużo pracy jednak coraz bardziej przypomina już dom z naszych marzeń z rysunku który wykonałam rok temu :)
Zajrzyjcie niebawem, napiszę o naszych wspaniałych ostatnich gościach, o problemach o nowej drodze którą przmierzać będziemy sami bez Izy, Krzysztofa, Dobrawy i Wojtka i kota Rycha.
To droga do naszych marzeń która rozpoczęła się od pewnych zakupów na allegro kilka lat temu to ciekawa historia, zapraszam do napisania :)
Śledzę bloga Izy to i do Was trafiłam ;-), chętnie będę zaglądała i tutaj :-). pozdrawiam - zielononoga.
OdpowiedzUsuńKasia pisz dziewczyno. Opowiadaj, bo masz co. Dziel się z nami tym życiem często trudnym, nie każdemu jest dane mieszkać w takim miejscu. To nie jest takie tam zwykłe życie, ale dzień po dniu pełen wyzwań. Niby każdy podobny do drugiego, ale to dni dla prawdziwych twardzieli, dla ludzi z pasją i odwagą. Pokazuj nam to.
OdpowiedzUsuń